Doba jest zdecydowanie za krótka :-( Znowu muszę nadrobić zaległości...
Na początek prosta bransoletka z toho
Zbliżają się walentynki, więc zrobiłam brelok z różyczką z korla i czerwonymi koralikami szklanymi.
A to wisior, który kosztował mnie sporo nerwów... I niestety będę musiała go poprawić. Może wystarczy tylko na nowo go podszyć...
Kolejny wisior to taki mały eksperyment. Nie jestem zadowolona z efektów i w wolnej chwili obszyję ten piękny kamień w inny sposób
Na koniec zostawiłam najnowszy naszyjniczek. Krótki, z regulacją długości. Kamień to chyba agat. Kiedyś był częścią bransoletki. Bransoletka nie znalazła nowej właścicielki, więc kamień dostał nowe życie. Z efektu jestem w miarę zadowolona :-D Napracowałam się, ale o dziwo nie złamałam zadnej igły :-D
Jakie ładne kolory :)
OdpowiedzUsuń