poniedziałek, 19 stycznia 2015

Kolejna bransoletka z krosna, prawie zapomniany naszyjnik i nowa broszka...

Znowu nadrabiam zaległości... Za dużo pomysłów, za mało czasu, doba za krótka :-D Na początek bransoletka z krosna. Toho Bugle transparent capri blue, toho round 11/0 trans-lustred lt grey, toho round 11/0 opaque jet i makramowe wykończenie żeby bransoletka pasowała na każdą rękę :-)


Wreszcie dotarły do mnie igły, więc mogłam wykończyć niemal zapomniany naszyjniczek z hematytem i okrągłymi koralikami 3 mm w kolorze hematytu. Parę niedociągnięć ma, ale to jeden z pierwszych naszyjników, jakie zrobiłam...


No i na koniec nowa broszka z kaboszonem z przeźroczystej żywicy podklejonym obrazkiem o średnicy ok. 25 mm i toho, podszyta sztuczną skórką:


Nie jestem do końca zadowolona z tej broszki... Ale cały czas się uczę :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz