Postanowiłam trochę poeksperymentować z klejem do drewna... Dwie tubki kleju, troszkę wody, resztka podstarzałego kleju Magic, trochę sznurka, trochę szmatki i baloniki...
W przypadku jajek ze sznurka najpierw moczyłam sznurek w mieszance a potem owijałam nim balonik. To był eksperyment, więc nie użyłam dużo sznurka.
Drugi eksperyment - z materiałem - miał się zakończyć powstaniem misy... Warstwami nakładałam klej i materiał. Na koniec całość pomalowałam klejem i werniksem bez połysku (pentart ).
A oto wyniki eksperymentu :-D
Pozostało dodanie ozdób i wykończenie misy :-)
Na koniec pokażę jeszcze dzieło mojej córki - styropianowe jajo w nowym wdzianku :-)
niedziela, 6 marca 2016
niedziela, 17 stycznia 2016
Po przerwie... zabawa z piankoliną
Ależ mnie tu długo nie było :-( Totalny brak czasu nie pozwala mi pisać i tworzyć tyle, ile bym chciała :-( Coś tam czasem wrzucam na facebook, ale nie ma tego dużo.
Dziś tylko pokażę moje ostatnie znalezisko - zestaw do tworzenia biżuterii z mięciutkiej, leciutkiej piankoliny. Córka była zachwycona. Niestety część piankoliny w pudełeczkach była sucha, dlatego następnym razem poszukamy lepszej masy i osobno dokupimy trochę baz do biżuterii.
Spinka z kwiatkiem to moje dzieło. Resztę zrobiła córka. Kolczyki z kaktusami są dla mnie bo młoda nie chce przekłuć uszu :-)
Dziś tylko pokażę moje ostatnie znalezisko - zestaw do tworzenia biżuterii z mięciutkiej, leciutkiej piankoliny. Córka była zachwycona. Niestety część piankoliny w pudełeczkach była sucha, dlatego następnym razem poszukamy lepszej masy i osobno dokupimy trochę baz do biżuterii.
Spinka z kwiatkiem to moje dzieło. Resztę zrobiła córka. Kolczyki z kaktusami są dla mnie bo młoda nie chce przekłuć uszu :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)